NIEDZIELA MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

NIEDZIELA MIŁOSIERDZIA BOŻEGO | (J 20, 19-31) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli


Zazwyczaj rozpoznajemy człowieka po jego twarzy. Później, gdy widzimy jakieś zdjęcie, to twarz człowieka jest dla nas wyznacznikiem czy on na tym zdjęciu jest czy go tam nie ma. Twarz człowieka jest jego zewnętrznym dowodem osobistym. Jednak ciekawe jest to, że kiedy Jezus Zmartwychwstaje i ukazuje się uczniom, to nie twarz jest dowodem tego, że to On, lecz Jego rany na rękach, nogach i boku. Kiedy ukazuje się uczniom, pokazuje im Swoje rany, mówiąc im przy tym, że to On jest; tak samo gdy daje dowód Tomaszowi, że żyje, każe mu dotknąć Swoich ran.

Okazuje się, że Jezus nie zasłynął ze Swojej Boskiej godności, lecz z uniżenia; nie z tego Kim był, lecz z tego co zrobił! Jezusa rozpoznamy po Jego Miłości, bo On sam tak się przedstawia – ukazuje Swoje rany, czyli największy dowód miłości!!!

Dlatego trzeba nam szukać miłości, bo Ona nie pozostała w grobie, trzeba nam tej miłości każdego dnia poszukiwać z całym zapałem serca! Bo jeżeli zatrzymamy się na pustym grobie, pozostanie tylko fakt, że On Zmartwychwstał, ale nie będzie spotkania, czyli doświadczenia Miłości! Bez tego wraz z końcem Wielkiej Nocy, kończy się dla nas okres świąteczny, a przecież właśnie od tej pory trzeba nam się prawdziwie cieszyć i weselić, bo nasz Pan i Bóg Zmartwychwstał!!! Żyje i jest pośród nas i daje się spotkać, bo jest Miłosierdziem samym!!!

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie, fot. Joanna H. Wielgos/Fundacja Drużyna Chrystusa