Archiwum kategorii: Kilka myśli…

Rozważania

XVI NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

XVI NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 6, 30-34)
Jezus lituje się nad tłumem


Wakacje – czas odpoczynku i relaksu. Zmiana miejsca, ludzi i czynności! Wyczekiwany urlop, moment gdy przestajemy robić to, co cały czas robimy, gdy przestajemy żyć takim rytmem dnia, jaki towarzyszy nam nieustannie, a wszystko po to, aby odpocząć!!

Dziś Jezus mówi do swoich uczniów, aby i oni odpoczęli, aby odetchnęli, ale nie przy jakichś atrakcjach, czy ciekawych zajęciach, nie w jakichś miejscach, które warto zwiedzić, mających coś ciekawego do zaoferowania – Jezus wysyła swoich uczniów na pustkowie… Dlaczego? Jezus chce, aby apostołowie odpoczęli przy Bogu, aby cały trud i dotychczasowy wysiłek złożyli Bogu i w Jego obecności zregenerowali siły. Któż z nas dziś tak patrzy na odpoczynek? Walczymy o to, aby była obecna Eucharystia w wakacyjne niedziele i dobrze, ale któż z nas szuka pustkowia, czyli miejsca z dala od wszystkich i od wszystkiego, byle by być tylko z Bogiem?

W takich miejscach zatrzymuje się w nas to wszystko, co do tej pory biegło; ucisza się w nas to wszystko, co do tej pory krzyczało; nabiera barw to, co było szare i ponure! W tych miejscach cichnie strach i lęk, rodzi się nadzieja, niknie zamartwianie, a rodzi się ufność; ginie nienawiść i złość, a rodzi się miłość – my przystajemy działać i pracować, Bóg zaczyna Swoją pracę nad nami, abyśmy prawdziwie wypoczęli i stali się nowymi ludźmi!!

XV NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

XV NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 6, 7-13) Rozesłanie Dwunastu


Człowiek potrafi czasem tak się nastawić na coś, że z góry zakłada, że będzie źle, że to nie dla niego, on na pewno tego nie lubi i mu się nie spodoba. Sam niejednokrotnie tak robiłem i często widziałem ludzi, którzy tak robią, a później okazywało się, że jednak byli mile zaskoczeni, co więcej bardzo im się podobało. Nie spodziewali się, że choć czegoś nie chcieli, to jednak bardzo tego potrzebowali, trzeba było tylko złamać schemat swojego postępowania i pokonać barierę, która była postawiona.

Większość z nas przychodzi na Mszę z jakąś prośbą, potrzebą, czymś, co leży na sercu – może warto dziś przestać myśleć o tym czego chcę, i zdać się na to, co Bóg ma dla mnie! Nie to o co proszę, ale co Bóg chce mi dać jest najważniejsze. Można się zdziwić, że nasze potrzeby i sprawy są mniej ważne od tego, co Bóg w pierw chce nam dać.

Dzisiejsza Ewangelia właśnie to pokazuje, że ze spotkania z Jezusem nic nie jest ważne, tylko to z czym On nas posyła i to co mamy czynić w Jego imię, cała reszta będzie nam dodana, a wszystkie nurtujące nas sprawy i problemy będą przez Boga ogarnięte – ale najpierw On, później my!!

XIII NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

XIII NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 5, 21-43) Wskrzeszenie córki Jaira


Co to znaczy wierzyć w Boga? Chodzić co niedzielę do kościoła? Niekoniecznie. Modlić się rano i wieczorem? Też niekoniecznie. To może przestrzegać przykazań Bożych i kościelnych? Też nie do końca. To wszystko ważne, ale nie jest to wyznacznik wiary.

Dzisiejsza Ewangelia odpowiada na to pytanie: co to znaczy być człowiekiem wierzącym? To znaczy pragnąć i każdego dnia chcieć być bliżej Boga. Tak jak Jair chciał, aby Jezus był blisko jego zmarłej córki, bo wierzył i chciał, aby Jezus był bliżej jego rodziny, by Swoją obecnością w rodzinie zaradził smutkowi, cierpieniu i bólowi, który towarzyszył im w tym momencie. Kobieta, która cierpiała na krwotok, chciała być bliżej Boga, aby doświadczyć uzdrowienia i choć dużo ludzi się cisnęło do Pana i zewsząd naciskali na Niego, On natychmiast odczuł wierzącego człowieka.

Dzisiejsze sceny z Ewangelii ukazują wierzących ludzi, którzy chcieli być bliżej Boga – ludzi którzy doświadczyli miłości Jezusa w konkretnym momencie swojego życia. Jeżeli uważamy się za wierzących ludzi, trzeba nam każdego dnia starać się być bliżej Boga.

XII NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

XII NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 4, 35-41) Jezus ucisza burzę


« Zabierzesz mnie na drugi brzeg, za Tobą będę do nieba biegł.» Kiedy czytałem dzisiejszą Ewangelię, przyszła mi na myśl piosenka Arki Noego. Uświadomiłem sobie, że Jezus chce mnie zabierać na drugi brzeg, to znaczy chce być ze mną zawsze wtedy, kiedy mam do przebycia, pokonania jakiś etap życiowy, sytuację czy cokolwiek – On zawsze chce być ze mną!

Jezus w Ewangelii prosi uczniów, aby się przeprawili na drugi brzeg, aby pokonali konkretną odległość, aby wykonali konkretne zadanie, aby podjęli trud wiosłowania, czyli zmagania się z przeciwnościami, które się pojawiły.

Jakie to życiowe, kiedy przychodzi nam się przeprawić przez trudne wydarzenie, przez chorobę, przez trudne, bolesne decyzje – zdaje się wtedy jakby wszystko było przeciwko nam i jakby Jezusa z nami nie było. Trzeba nam jednak pamiętać, że nawet jeśli śpi, to obudzić go może tylko pełna ufności modlitwa, nie narzekanie, marudzenie, ciągłe biadolenie – jeżeli masz doświadczenie tego, że Jezus śpi, obudź Go pełnym ufności wołaniem: «Panie, ratuj!».

Rembrandt van Rij , Burza na Jeziorze Galilejskim, 1633 r.

XI NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

XI NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 4, 26-34)


Przyzwyczajeni jesteśmy i tego chcemy, aby wszystko było szybko i na nasz czas, jaki sobie ustalimy. Mieć wszystkiego dużo i natychmiast byłoby już w ogóle najlepiej!

Dziś w Ewangelii Jezus mówi o przypowieści, w której wszystko co najważniejsze dzieje się w konkretnym czasie i bardzo często niewidoczne dla ludzkiego oka.

Dziś Bóg przypomina nam, abyśmy pamiętali, że dzieła Boże bardzo często potrzebują czasu i że zazwyczaj nie widać ich od razu, a rezultaty przychodzą później. Ważne jest też to, aby wiedzieć, że najdrobniejsza rzecz, tak jak dzisiejsze ziarenko gorczycy zrobiona z miłością przynosi wielkie owoce. Trzeba tylko cierpliwie i konsekwentnie postępować jak Bóg uczy.

X NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

X NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 3, 20-35)
Szatan został pokonany


Dzieci jak nabroją i mają tego świadomość, to zazwyczaj gdzieś się chowają, albo stają się bardzo ciche, albo kryją się przed rodzicami tak, aby nikt ich nie nakrył na tym uczynku i żeby ewentualnie uniknąć kary.

Dziś Adam i Ewa chowają się przed Bogiem, nabroili, dlatego kryją się przed Nim. Boją się konsekwencji swojego czynu. Niestety, ich czyn zamknął niebo, aż do momentu kiedy Jezus Zmartwychwstał i otworzył je dla wszystkich, którzy słuchają Jego słów i wypełniają je.

Dziś każdy, kto nabroił, powinien do Boga przyjść, anie od Niego uciekać i przed Nim się kryć! Dziś, żeby wejść do raju, trzeba z każdym grzechem, każdą słabością przychodzić do Pana, a nie od Niego uciekać!

Kto chowa się przed Bogiem ze swoim grzechem, niestety zostanie z nim sam, a kto z grzechem przychodzi do Boga, zostaje od niego uwolniony!

UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY| (Mt 28, 16-20)
Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi


Zauważyłem ostatnio jeden z powodów, dla których ludzie chodzący do kościoła, modlący się – przestają uczęszczać na Eucharystię i oddalają się od Boga. Jest to nieumiejętność, a nawet niemożliwość połączenia tego, co się robiło i w co się wierzyło, z tym jak się żyje i co się teraz robi. Bardzo często zauważam to u dziewczyn, które chodzą do kościoła, należą do wspólnot, a gdy poznają chłopaka, bądź wyjeżdżają na studia, ciężko im to wszystko scalić i pogodzić tak, że z jednej strony robią i żyją tak jak na początku, a tym samym rozwijają się w relacji z chłopakiem, na studiach czy po prostu w nowym miejscu i w nowej roli.
Ciężko jest dziś człowiekowi pogodzić sposób życia, tempo życia i kierunek życia z wiarą w Boga i konsekwentnym trzymaniem się Bożych Słów tak, aby to wszystko stało się jedno!

Dziś uroczystość Trójcy Świętej, Boga Trójjedynego, który jako Trzy Osoby Boskie równocześnie jest jednym Bogiem, o jednej naturze!! Możliwe jest to dzięki wzajemnej miłości, którą Osoby Boskie nawzajem się obdarzają!

Czasem są takie zadania dla dzieci, aby połączyć kropki, które są obok siebie i dzięki temu wychodzi z nich całość, nie widać tej całości kiedy kropki nie są połączone, ale kiedy są – wychodzi coś, czego nie było widać na początku.

Trzeba nam kochani łączyć miłością wszystko to, co składa się na nasze życie, nie można ominąć niczego, musi się to stawać i scalać w jedno, abyśmy nigdy nie stwierdzili, że nie da rady! Bóg jest jedno, choć w Trzech Osobach, nasze życie ma być jedno, choć wiele się w nim wydarza!

ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO | (J 7, 37-39)


Człowiek potrafi tworzyć i z różnych tworzyw stwarzać przeróżne rzeczy. Z plasteliny, papieru, kamienia, piasku, drewna czy metalu, wystarczy trochę precyzji, fantazji, umiejętności, cierpliwości i kreatywności. Potrafimy tworzyć bez względu na tworzywo, zawsze jesteśmy w stanie „coś” zmajstrować.

Jednym z tytułów Ducha Świętego jest Kreator, czyli Stworzyciel. Duch Święty Który stwarza Boże życie w nas i Który to życie podtrzymuje.

Jednak gdybyśmy spojrzeli na nasze życie, bardzo często miało ono różne kształty, można by rzec, że czasem musieliśmy tworzyć z różnych materiałów. Raz to życie wyglądało jak plastelina, gdzie wystarczył tylko ruch i już wszystko zrobione, czasem potrzeba było zręczności i skupienia, żeby coś z niego wyciąć, bo wyglądało jak papier; bywa, że to życie nasze jest jak drewno i żeby coś z niego wyrzeźbić potrzeba czasu i precyzji; czasem jest jak piasek wszystko się sypie; albo jak metal, wszystko opornie idzie i potrzeba cierpliwości i siły, żeby cokolwiek wyszło.

Dlatego tak ważne jest, aby Duch Święty był obecny w naszym życiu, bo On jako Kreator czyli Stworzyciel, potrafi Stwarzać w każdych warunkach i ze wszystkiego. Kiedy Go zapraszamy do naszego życia, jest w stanie uczynić w nim to, czego my byśmy nigdy nie zrobili i bez względu na to, jakie to życie dzisiaj jest, jakim tworzywem – On Stwarza ze wszystkiego to co Najpiękniejsze, Najstabilniejsze i Najświętsze!!

Dlatego: Przybądź Duchu Święty!!!

VI NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

VI NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 1, 40-45) Uzdrowienie trędowatego


Jeszcze jako kleryk brałem udział w rekolekcjach wielkopostnych dla szkół ponadpodstawowych i jednego dnia były świadectwa ludzi. Pamiętam, że jedna kobieta opowiadała, jak Bóg uzdrowił jej córeczkę, mówiła o tym z wielka radością. Siedziałem wtedy obok jednej dziewczyny, która słuchając tego świadectwa powiedziała do mnie, że jeżeli Bóg jest taki dobry i wszystko może, to dlaczego jej mała siostrzyczka umarła? Świadectwo tej kobiety bardziej ją zdenerwowało i zasmuciło, niż podtrzymało na duchu.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus uzdrawia po raz kolejny, tym razem uwalnia człowieka od trądu. Jednak okazuje się, kochani, że uzdrowienia, o których czytamy w Ewangelii, nie zatrzymały kolejnych zachorowań. Uzdrowienia Jezusa. Jego cuda nie zagwarantowały każdemu choremu zdrowia. Święty Cyryl pisał, że „Zdumiewającym było to, iż niewidomy od urodzenia odzyskał wzrok w sadzawce Siloe. Cóż jednak za korzyść mieli z tego niewidomi na całym świecie? Wielkim zaiste i niezwykłym wydarzeniem było wskrzeszenie Łazarza, trzy dni leżącego w grobie. Jednakże łaska ta odnosiła się tylko do niego; cóż więc skorzystali ci, którzy na całym świecie pozostawali w śmierci grzechu? Rzeczą przedziwną było, iż pięć chlebów, niby niewysychające źródło, nasyciło pięć tysięcy ludzi; czymże jednak jest to wydarzenie, gdy pomyślimy o ludziach, którzy na całym okręgu ziemskim cierpieli głód wiedzy? Podziwu godnym było uwolnienie niewiasty, osiemnaście lat związanej przez szatana, lecz cóż to jest wobec nas wszystkich krępowanych więzami grzechu?”

W domach ludzi wierzących wisi krzyż – to, co odnosi się do każdego z nas i to wydarzenie, które dotyczy każdego z nas!!! Jezus oddał życie za nas, Jego męka i śmierć to korzyść dla wszystkich, bez wyjątku, bo dzięki temu każdy ma możliwość zbawienia, każdy ma szansę na wieczne zdrowie, życie, nasycenie, wolność, na wieczne szczęście!!!

V NIEDZIELA ZWYKŁA

ŻYJ W ŚWIETLE SŁOWA BOŻEGO…

zaprasza ks. Patryk Wojcieszak

V NIEDZIELA ZWYKŁA | (Mk 1,29-39) Jezus uzdrawia chorych

Niedziela, dzień w którym większość z nas, jak nie wszyscy, pójdzie do kościoła. Tam usłyszymy Słowo Boga i przyjmiemy Jezusa do naszego serca, weźmiemy Go ze sobą! Z Nim wrócimy do domu, do naszych rodzin, naszych spraw, naszych problemów, chorób, dolegliwości i lęków i niepowodzeń. Jezus będzie obecny w naszym życiu.

Dzisiaj Jezus wchodzi do domu Piotra, wchodzi do jego codzienności, jego rodziny. Uzdrawia i leczy tych, którzy tego potrzebują!

Jak ważne jest kochani, abyśmy mieli tę świadomość, że Jezus wraca z nami, że wchodzi do naszego domu! Trzeba Mu pokazać tych, których być może trawi dzisiaj jakaś choroba, jakaś dolegliwość, którzy w naszych domach sami do Pana przyjść nie mogą, nie potrafią czy nawet nie chcą!